Czy jaskinia w wąwozie Creswell Crags to brama do "piekła"?

Kategorie: 

Źródło: Pixabay

Jeśli wejście do piekła, podziemny portal używany niegdyś przez demony i czarownice, by siać spustoszenie na Ziemi, naprawdę istnieje, to być może jest zlokalizowany w jednej z jaskiń w wąwozie Creswell Crags w brytyjskim regionie Midlands.

Eksperci ds. dziedzictwa kulturowego odkryli prawdopodobnie największe odnotowane nagromadzenie apotropeicznych znaków i symboli w Wielkiej Brytanii, które według dawnych cywilizacji miały ich chronić przed złem i nieszczęściem. Oznaczenia w jednej z jaskiń w wąwozie Creswell Crags, zlokalizowanym na granicy hrabstw Nottinghamshire i Derbyshire, zawierają setki liter, symboli i wzorów wyrzeźbionych w czasach, gdy wiara w czarną magię była powszechna. Skala i ogromna różnorodność znaków wykonanych na wapiennych ścianach i suficie jaskini sprawia, że odkrycie należy uznać za bezprecedensowe.

Badacze uważają, że znaki zostały umieszczone w tym miejscu w celu ochrony przed wiedźmami i demonami, które według wierzeń dawnych cywilizacji potrafiły przemieszczać się pomiędzy naszym światem a piekłem. Symbole można interpretować jako swego rodzaju blokadę, która miała nie pozwolić złym duchom na opuszczenie jaskini. Eksperci nie mają pewności, czego tak naprawdę obawiało się dawne społeczeństwo. Można jedynie spekulować, że chodziło o czarownice i złe demony, a być może nawet o samego diabła.

Oznaczenia jaskiń doskonale wpisują się w lokalną historię, ponieważ średniowieczna wioska Creswell znajdowała się bardzo blisko wąwozu. Dopiero w XIX wieku osadę przeniesiono nieco dalej w głąb lądu, być może właśnie ze względu na potencjalne zagrożenie, wynikające z sąsiedztwa jaskiń.

 

Rytualne znaki ochronne często były spotykane chociażby w domach czy kościołach, a ich zadaniem było odpędzenie złych duchów. Zdarzały się pojedyncze przypadki znajdywania ich w jaskiniach, ale nigdy na taką skalę, jak w przypadku odkrycia w Creswell Crags. Profesor Ronald Hutton, brytyjski autorytet w dziedzinie ludowego folkloru, stwierdził, że znalezisko można prawdopodobnie uznać za "największy zestaw znaków ochronnych, jaki kiedykolwiek znaleziono w całej Wielkiej Brytanii".

Warto przypomnieć, że wąwóz Creswell Crags znalazł się na czołówkach gazet poprzednio w 2003 roku, gdy w jednej z jaskiń odkryto pozostałości po epoce lodowcowej, takie jak skalne rysunki ptaków, jeleni czy bizonów.

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (2 votes)
loading...

Komentarze

Portret użytkownika Kmieciu

Dla wyznawców kolejnej wersji

Dla wyznawców kolejnej wersji bajki o Horusie i Izydzie (czyt.: Jezus z Maryją) wszystko co "pogańskie" to zara diaboł, aj waj i ament! "Wejście do piekła", nie wiesz czasem, chyba w d*** u papieża. Milion znaków ochronnych? Może to była "komora regeneracyjna", do której się wchodziło żeby uleczyć "duchową chorobę", np. klątwę, albo uchronić kogoś przed przeklęciem? Ew. chodziło o chorobę fizyczną - pamiętajmy, że wg dawnych przesądów (pieczołowicie przechowanych przez kościółek świnty) choroby zsyłają demony, i żeby ktoś ozdrowiał trza diobła wygnać.

 

Portret użytkownika 3sp

Może mniej romantyczne, ale

Może mniej romantyczne, ale równie dobrze mogło tam mieszkać zwierzę utożsamiane z demonem, lub jakiś rodzaj trującego grzyba. Przodkowie Sapiens nader często przypisywali demoniczne moce niebezpiecznym, acz jak najbardziej przyrodzonym, zwierzętom, roślinom czy grzybom, które stanowiły nieznane im lub tylko potencjalne, a niekiedy brutalnie realne zagrożenie dla łatwoumierającej społeczności. 

Portret użytkownika adiringos

właśnie przez takich

właśnie przez takich naukowców ciemnota jest nadal kontynuowana. Okultyzmem w czasach kiedy te ryty zostały zrobione nazywano i nazywa się starą wiarę i nie tylko ( wedyjskie idee, Słowianie, Indianie, itp ich wszystkich nawracać trzeba było), normalnym jest że wrogą ideologie się demonizuję, dla przykładu słowo barbarianin. Po pierwsze w tym słowie ukryta jest mityczna nacja wystarczy że usuniesz brodaty przyrostek BARB i dyskusji nie ma kto Rzym atakował. A okultyzm to nic innego jak stara wiara ( dla kościoła wszystkie inne wyznania) po prostu, tu nie ma co główkować. Więc te wasze demony, diabły itp to nic innego jak Rzymsko-kościelna propaganda która przetrwała aż do dziś, kłamstwo notorycznie i ciągle powtarzane zamienia się w prawdę, czyż nie jest to prawo manipulacji propagandą a karzda idea ma swoją. 
Chwała wam

Skomentuj