Kategorie:
Amerykański dziennikarz Joe White, po przestudiowaniu zdjęć zrobionych przez łazik NASA Curiosity, odkrył niezwykłą anomalię przypominającą "pomnik Sfinksa". Jest to kolejna z tego typu obserwacji poczynionych na podstawie zdjęć z czerwonej planety.
Jeżeli ma on racje, to mielibyśmy tutaj doczynienia z posągiem o długości ponad 60 metrów. Warto przypomnieć, że Sfinks to mitologiczne stworzenie z ciałem lwa i ludzką głową, które w starożytnym Egipcie, było uznawane za strażnika świątyń. Pojawiało się ono również w wielu innych kulturach, z czego zdecydowanie najznamienitszą rolę odegrało w historii rodu Labdakidów, kiedy to zadało przyszłemu królowi Edypowi zagadkę, której rozwiązanie uratowało Teby od ataków bestii. Czy jednak symbol kojarzony głównie ze starożytnym Egiptem i poniekąd Grecji rzeczywiście istnieje na powierzchni Marsa?
Podczas gdy dostrzegalne przez niektórych podobieństwa pomiędzy formacją z Marsa a słynnym egipskim monumentem można by pewnie wyjaśnić za pomocą pareidolii, trudno odrzucić je z miejsca. Już od wielu lat pojawiają się głosy, że Sfinks został zbudowany co najmniej 12,5 tysiąca lat temu i stał w Gizie jeszcze przed rozpoczęciem epoki lodowcowej. Niektórzy uważają nawet, że uszkodzenia powłoki chroniącej wielkie piramidy, mogły być wywołane nie tyle erozją co jakims kataklizmem sprzed wielu tysięcy lat. Być może wspominanym przez wiele religii potopem?
W kontekście odnalezionej na Marsie formacji, równie interesujaca wydaje się teoria zgodnie, z którą Marsjanie znani w starożytności jako mieszkańcy Atlantydy, prowadzili handel z ówczesnymi Egipcjanami. Ta absurdalna teoria pochodzi od badaczy ze Szwajcarii, którzy rzekomo odszyfrowali pewne staroegipskie księgi, opisujące Atlantydę jako "planetę w próżni ciemnego oceanu przestrzeni". Biorąc pod uwagę tego typu historie, wszelkie kształty które choć troche przypominają Sfinksy lub inne starożytne monumenty mają prawo budzić zainteresowanie. Nawet jeżeli prawda może być o wiele mniej ciekawa od fantazji.
Komentarze
Los dał ludziom odwagę znoszenia cierpień.-Rzeczą człowieka jest walczyć, a rzeczą nieba – dać zwycięstwo.
W DYSKUSJI WYRAŻAM WŁASNE POGLĄDY KTÓRE NIE MAJĄ NA CELU NIKOGO OBRAZIĆ ,TYM NIEMNIEJ OBRAŻALSKIM WSTĘP DO DYSKUSJI SUROWO ZABRONIONY !!!
Skomentuj