Zwłoki miniaturowego "obcego" zadziwiły naukowców z Rosji

Kategorie: 

Źródło: kadr z YouTube

Tajemniczy stwór nie większy od pudełka zapałek został znaleziony w okolicach Sankt Petersburga. Miejscowi myśleli początkowo, że to kurzy zarodek, ale lokalni naukowcy spekulują, że to nowy gatunek. Jest też spore grono osób, które sugerują, że to zwłoki obcego.

 

Dziwne stworzenie znaleziono w rosyjskim mieście Sosnowy Bór, w pobliżu elektrowni jądrowej. Znalezisko zaskoczyło rosyjskich naukowców. Jak donoszą lokalne media, niezidentyfikowane zwłoki są bardzo małe. Rozmiar ciała to najwyżej odpowiednik dwóch pudełek zapałek. Stworzenie zostało znalezione nad brzegiem rzeki Kowaczi (Коваши) płynącej w pobliżu elektrowni.

[ibimage==25229==400naszerokoscbeztxt==Oryginalny==self==null]

Początkowo założono, że to embrion kurczaka, ale potem wykluczono taką ewentualność. Jednak lokalni eksperci wciąż nie byli w stanie określić, z jakiego rodzaju istotą mają do czynienia. Według naukowców, to nie wygląda na formę embrionalną ryb lub ptaków. Świadczy o tym zwłaszcza kształt czaszki. Nie widać również śladów dzioba, ani skrzydeł.

[ibimage==25230==400naszerokoscbeztxt==Oryginalny==self==null]

Jedna z hipotez zakłada, że niezwykłe zwłoki mają jakiś związek z pobliską elektrownia atomową. Podejrzewa się po prostu, że to jakiś rodzaj mutacji na skutek skażenia, które w jakiś sposób musiało przedostać się do środowiska.

 

Znalezisko zostało przedstawione naukowców z Instytutu Biofizyki w Krasnojarsk. Biolog Jegor Zaderiejew (Егор Задереев) powiedział, że od razu zrozumiał, że nie będzie możliwa szybka identyfikacja tej istoty. Postanowiono zbadać obiekt dokładniej. Ciało tej istoty zostało wysłany teraz do Moskwy, celem dalszych badań, przede wszystkim pod kątem DNA.

 

 

 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
loading...

Komentarze

Portret użytkownika Homo sapiens

Informacja genetyczna to

Informacja genetyczna to wielka zagadka, jednak pewnym jest że kiedyś wszystko było większe, kiedyś znaczy przed globalnym kataklizmem ! (...)Podobnych znalezisk dokonano też we wschodniej Afryce i w południowych Chinach. Profesor Weidenreich wykładał na uniwersyte­cie w Chicago, a potem z ramienia Instytutu Pekińskiego doglądał wykopalisk, pro­wadzonych w miejscu odkrycia tzw. „człowieka pekińskiego". Jest on święcie prze­konany, że ta żuchwa i zęby należały nie do wielkiej małpy człekokształtnej, lecz do olbrzymiego człowieka. Tacy „przerośnięci" ludzie, jak również małpy człekokształt­ne, nie pasują jednak do darwinowskiej doktryny pochodzenia gatunków, ponieważ rzekomo mogła zachodzić tylko ewolucja od egzemplarzy mniejszych i prymitywniejszych do większych, wyżej rozwiniętych.

W południowo-zachodniej Afiyce znaleziono niezwykle wielkie pięściaki i skrobacze, których używać musieli ludzie olbrzymy. Pojedyncze pięściaki miały 32 cen­tymetry długości, 22 centymetry szerokości i ważyły 4,2 kilograma. W Syrii znale­ziono podobne egzemplarze o wadze 3,8 kilograma. Można z tego wnioskować, że istota, która ich używała, miała 4 metry wzrostu. Czyżby w mitach o tytanach nie było przesady?(...) Wiara w Boga jako Stwórcę została zastąpiona przez teorię Darwina. Ewolu­cja, nauka o cudownym i nieprawdopodobnym rozwoju od związków chemicznych do człowieka, zdawała się czymś bardziej namacalnym, łatwiej wyobrażalnym niż cudowne stworzenie przez potężną Istotę duchową.
więcej tutaj:
http://popotopie.blogspot.com/2013/10/ewolucja-czy-stworzenie.html

Los dał ludziom odwagę znoszenia cierpień.-Rzeczą człowieka jest walczyć, a rzeczą nieba – dać zwycięstwo.

Portret użytkownika Rodak

Myślę, że  następuje

Myślę, że  następuje  wymieranie  ( z  róznych  przyczyn  -  zaleznych  i  niezależnych  od  człowieka )  dużych  gatunków  na  rzecz  tworzenia  małych  lub  minimalnych  osobników  nowych  gatunków

Portret użytkownika TiqsiW.

No własnie nie wiadomo czy to

No własnie nie wiadomo czy to natural czy modyfikacja genetyczna,ale raczej to drugie..
polecam film eksperymenty Hitlera w Puszczy Białowieskiej.Ogolnie nazisci niezle cudowali z organizmami ale czy to ma związek z UfO to ciezko powiedziec moze w złotym pociągu jakies materiały by sie znalazły he he

Portret użytkownika Znawca

To jest jak pisałem produkt

To jest jak pisałem produkt ufo genetyków co to ciągle zmieniają różne stworenia na ich modłę ! Jak im coś nie wyjdzie to wyrzucają taki stwór i akurat Rosjanom udało się jeden znaleść, w Ameryce czupakabra też jest zrobionym stworem przez ufo genettków i może przy pomocy wojskowych ludzi w podziemnych bazach ! wiadomo że usa to też zaczynają wszystko zmieniać genetycznie i chcą wszystkich otruć genami szkodliwymi tak żebyśmy się stali potworami genetycznymi co są chorzy i muszą powoli umierać ! W ich statkach oni mają najróżniejsze potwory i inne nieznane mieszanki genetyczne, jak im jakaś mieszanka umrze to ją wyrzucają ze statku, u nas na Ziemi już niektóre państwa naśladują ufonautów bo też rozkrajają dzieci z ciąży których zwariowane kobiety nie chcą ! Potem się sprzedaje na części płody dzieci. Może za 100 lat już będziemy latać ufo pojazadami a w nich będą ludzie wyglądający jak ufo, i pewnie też będą robić dzieci w probówkach bo już dziś chcą to robić w zgodzie z prawem.

εν αρχη ην ο λογος και ο λογος ην προς τον θεον και θεος ην ο λογος ουτος ην εν αρχη προς τον θεον

Portret użytkownika zielonawyspa

To jest produkt

To jest produkt ufonautów:
"Czy istnieją UFOnauci z sumieniem? Ja osobiście nigdy na takich się nie natknąłem. A mam przecież z nimi nieustannie do czynienia. Jednak można logicznie wydedukować, że podobnie jak w każdym odpowiednio dużym zbiorowisku moralnych ludzi zawsze znajdzie się ktoś z inklinacjami hitlerowców, również w ogromnym tłumie niemoralnych UFOnautów okupujących naszą planetę prawdopodobnie istnieją tacy którzy mają sumienie i ubolewają nad tym co ich pobratymcy wyczyniają ludzkości. Ja im współczuję. Wszakże nie mogą oni nawet otwarcie nam pomóc, bowiem ich właśni pobratymcy by ich za to zniszczyli. Nie wspominając już o tym, że nie wierząc w istnienie UFO, w swojej większości ludzie natychmiast by ich celowo "wsypali", na przekór że oni jedynie chcieliby tym ludziom dopomóc. Zresztą, nawet gdybyśmy byli w stanie docenić ich pomoc, ciągle pod hipnozą wszystko byśmy wyśpiewali innym UFOnautom. Jeśli więc któryś z nich faktycznie jakoś nam pomaga, niemal na pewno czyni to całkowicie skrycie i anonimowo. Wszakże nawet przy takim skrytym i anonimowym pomaganiu, wszechświatowy intelekt (Bóg) odnotowuje jego działania i z całą pewnością wynagrodzi wszelkie uczynione dobro. Wszakże właśnie na zbieraniu nagród za anonimowe czynienie dobra opiera się wiele już wypróbowanych w rzeczywistym życiu i bezbłędnie działających zasad totalizmu.
       Z niesamowitym złem jakie okupacja UFOnautów szerzy na Ziemi, wiąże się również interesujące pytanie które od dawna mnie nurtuje. Mianowicie "jak to musi się czuć, jeśli ktoś jest owym rzadkim UFOnautom z sumieniem i zdaje sobie sprawę z faktu że wyrządza niewinnym ludziom aż tyle zła i krzywdy". Jest oczywiste, że na większości UFOnautów zło jakie nam wyczyniają nie sprawia już najmniejszego wrażenia. Wszakże znamy to z zachowań nadzorców hitlerowskich obozów koncentracyjnych oraz postępowań morderców, że niektórzy potrafią całkowicie wyłączyć w sobie sumienie. Działają wówczas jak zwierzęta, ciesząc się chwilowymi korzyściami które mogą uzyskiwać dzięki swojej zbrodniczej działalności. Zawsze jednak istnieć musi jakiś procent tych, którzy nie są w stanie wyłączyć swego sumienia. Tych kilku wyjątkowych UFOnautów zapewne zdaje sobie doskonale sprawę z faktu, że ich cywilizacja przysłała ich na Ziemię aby zwalczali totalizm, podczas gdy faktycznie to totalizm jest jedyną rzeczą która może kiedyś zmienić i uratować ich cywilizację. Jakże więc mogą oni niszczyć to co jest w stanie ich uratować? Jakże mogą niszczyć to co może wprowadzić zmianę do ich beznadziejnej sytuacji? Jakże muszą się czuć wiedząc to wszystko?
       W tym miejscu warto też się zastanowić, jakiż to ubaw i satysfakcję muszą mieć typowi UFOnauci obserwując entuzjazm z jakim ziemscy detektywi podchwytują każdy ślad i każdego kozła ofiarnego, jakich UFOnauci "wrabiają" w winę za niecności które właśnie sami popełnili na Ziemi. Nie ma się co oszukiwać. Jesteśmy od UFOnautów nieporównanie głupsi i naiwniejsi. Faktycznie to w porównaniu z cwanymi UFOnautami, ludzkość wychodzi na cywilizację zadufanych w sobie idiotów. Oczywiście, fakt że jesteśmy głupsi od UFOnautów, wcale nie oznacza, że nie mamy prawa do wolności, niezależności i do własnej przestrzeni życiowej. Wszakże w ogromnym wszechświecie jest dosyć miejsca dla każdego. Tyle tylko, że pasożytniczy UFOnauci jak narazie prawa tego nam odmawiają. Musimy więc je od nich wywalczyć siłą.
       W tym miejscu "oczami wyobraźni" widzę już reakcję wielu czytelników na powyższe stwierdzenie, że "jesteśmy cywilizacją zadufanych w sobie idiotów". Wszakże filmy i twórczość literacka przyzwyczaiły nas do myśli, że to my jesteśmy najmądrzejsi we wszechświecie, zaś ci głupsi zawsze okazują się być kosmici. Aby więc pocieszyć tutaj czytelnika dodam w tym miejscu, że inteligencja UFOnautów (oraz nasza relatywna głupota w porównaniu z nimi), wcale nie jest ani ich, ani też naszą zasługą. Wynika ona po prostu z grawitacji planet na których my i oni mieszkamy. Jak bowiem to wykazałem matematycznie w podrozdziale JG9.2 z tomu 8 monografii [1/5] za pomocą tzw. "równań grawitacyjnych", inteligencja danych istot jest wprost proporcjonalna do kwadratu grawitacji planety na której istoty te mieszkają. UFOnauci zaś mieszkają obecnie na planecie której grawitacja jest aż kilka razy większa od ziemskiej. Stąd ich inteligencja jest cały szereg razy większa od ludzkiej. Bez trudności mogą więc "wrabiać" nas w co tylko zechcą, a my na tym nie jesteśmy w stanie się poznać.
       Na pocieszenie powinienem tutaj także dodać, że wszechświatowy intelekt (Bóg) jest ogromnie sprawiedliwy i w sumarycznym wymiarze każdego obdziela tak samo obficie. Chociaż więc tak zaprojektował wszechświat, że NIE uczyniło to nas najinteligentniejszymi jego mieszkańcami, w zamian dał nam coś równie cennego jak inteligencja. Mianowicie dał nam silniejsze uczucia, wyższe zdolności twórcze, oraz większą od UFOnautów czułość na podszepty sumienia. Te zaś nasze jakości nadrabiają w nas niższy poziom inteligencji. Faktycznie też, na przekór że UFOnauci górują nad nami inteligencją, my zdecydowanie górujemy nad nimi poziomem uczuć, twórczością, oraz zdolnością do moralnego postępowania. To właśnie dlatego, na przekór że jesteśmy znacznie mniej inteligentni od UFOnautów, ciągle nasza cywilizacja rozwija się wielokrotnie szybciej od ich. (Faktycznie to ich cywilizacja już od dawna zatrzymała się w rozwoju i nie jest już zdolna do wypracowania jakiegokolwiek postępu w całkowicie nowej dla nich dziedzinie.)"
http://www.totalizm.pl/predators_pl.htm

Strony

Skomentuj