Kategorie:
Pogłoski na temat Europejskiej Organizacji Badań Jądrowych CERN, a w szczególności wykorzystywanego przez nią zderzacza hadronów LHC istniały od dawna. Jedni obwiniają ich o wzrost liczby trzęsień ziemi, inni o konszachty z Indyjskim bogiem zniszczenia Shivą. Zgodnie z nową teorią łączącą CERN z nadchodzącym we wrześniu krwawym księżycem, naukowcy ze Szwajcarii mogą (chcący lub niechcący) wywołać nadejście Antychrysta.
Teorie spiskowe na temat upadku asteroidy we wrześniu tego roku, rozwijały się prężnie na początku czerwca. W pewnym momencie nastroje wśród ludzi zainteresowanych tą teorią stały się tak napięte, że NASA zadecydowało o ostatecznym ucięciu tematu. Podczas zorganizowanej w tym celu konferencji prasowej wyraźnie wykluczyli możliwość, że w stronę ziemi leci jakaś asteroida, tłumacząc, że nie ma powodu do obaw.
[ibimage==25096==400naszerokoscbeztxt==Oryginalny==self==null]
Temat pojawił się znowu, gdy jeden z użytkowników portalu Youtube wyraził zaniepokojenie faktem, że CERN ogłosił rok 2015 rokiem światła. Jak wiadomo powszechnie, znaczeniem imienia Lucyfer jest "Niosący światło". Dla wielu ludzi tak wiele dziwnych zdarzeń mających miejsce jedno po drugim nie może być przypadkiem. Czy oznacza to koniec świata ? Raczej nie!
Trudno jednak dziwić się ludziom, że wątpią w intencje CERNu, szczególnie biorąc pod uwagę liczbę dziwnych zbiegów okoliczności jakie dotyczą jej nazwy. Czy to przypadek, że skrót CERN jest zdumiewająco podobny do imienia rogatego boga celtów Cernunnosa, odpowiedzialnego za zaświaty ? Zdaniem wielu jest to nawiązanie do eksperymentów LHC, w którym to naukowcy dochodzili istnienia boskiej cząsteczki. Obawy te mimo, iż trudne do uzasadnienia, rzeczywiście dają do myślenia.
Komentarze
Strony
Skomentuj