Niesamowity krąg w zbożu zlokalizowany w hrabstwie Wiltshire

Kategorie: 

Źródło: YouTube

Właściwie to nie zaskakuje, że kolejny niezwykły piktogram w zbożu odnajduje się w hrabstwie Wiltshire w Anglii. Jest to swoiste zagłębie kręgów w zbożu, ale najnowszy z nich jest szczególnie zadziwiający.

 

Krąg, o którym mowa po raz pierwszy został wypatrzony 8 lipca bieżącego roku. Na miejsce tej obserwacji w Charlton hrabstwo Wiltshire, Anglia, Wielka Brytania, udał się jeden z naszych czytelników, Adam, który zrobił właściwy użytek ze swojego drona.

[ibimage==22112==400naszerokoscbeztxt==Oryginalny==self==null]

Dzięki temu na poniższym filmie można zobaczyć niezwykłą strukturę tego piktogramu ze wszystkich możliwych kątów. WIdać, że krąg jest wykonany perfekcyjnie. Wygląda to niemal jak robota maszynowa.

[ibimage==22113==400naszerokoscbeztxt==Oryginalny==self==null]

Niektórzy twierdzą, że bez względu na jego pochodzenie jest to bez wątpienia jeden z najlepiej wykonanych kręgów znalezionych w tym roku.

 

 

 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
loading...

Komentarze

Portret użytkownika simon

a dlaczego akurat to miejsce

a dlaczego akurat to miejsce ? zna któryś z was historię na ten własnie temat, dlaczego akurat wilshire ?! czym że jest to miejsce że ma tak wielkie znaczenie dla robienia tam kręgów. jak ktos wie, to niech da znać ... Smile

Portret użytkownika Wkurzony Kosmita

Ciekawy piktogram, fajnie

Ciekawy piktogram, fajnie wygląda. I co ciekawe, jeden z niewielu z którego nie czuć buchającej syfiarni energetycznej. A może nawet i dobrą energię, bo ostatnio pogoda jest cały czas dobra a brud energetyczny coraz bardziej ginie. Poza tym ten trójkąt to pewien mój osobisty symbol...
No chyba że to piktogram nawołujący do ataków na mnie a te okręgi to symbol celownika. Jeśli tak, to ja już podejme odpowiednie środki a spiskowców czeka bardzo marny los i każdego kto choćby pomyśli o udziale w tej błazenadzie.

Portret użytkownika Wkurzony Kosmita

Hah, czyli jednak coś mnie

Hah, czyli jednak coś mnie tutaj próbowało namierzać. Głupie mięso samo do mnie przychodzi i nie musze sie za nim uganiać. Pare dni temu miałem na siebie pewien atak i mentalnie widziałem że atakuje mnie kilka czarnych UFO poruszających sie w gęstości eterycznej. Ale się bardzo przeliczyli i wyszli z tego... wogóle nie wyszli hehe.
Akurat tych ufoków co latają astralnie albo eterycznie łatwo upolować, bo na tych poziomach nie ma blokad i magia działa bardzo dobrze, więc można łatwo z nimi walczyć.

Portret użytkownika ArDoR

Najwyraźniej komuś bardzo na

Najwyraźniej komuś bardzo na tym niezależy, aby rozwikłać zagadkę tych kręgów - brak jakiegokolwiek śledztwa w tej sprawie, żaden rolnik nie upomniał się o straty - może odbija to sobie z nawiązką z tuforystyki.
Kręgi zaczynają być coraz bardziej ludzkie, brak w nich przesłania, sprzęt do ich uwieczniania coraz bardziej profesjonalny, drony,  kamery HD... a jakoś brak kamer do monitorowania pół na których rokrocznie dochodzi do takich megalitycznych wygniotów...
Ja tu węszę jakiś grubszy spisek...
A przecież wystarczyło by przejrzeć zapisy z przekaźników BTS (sieci komórkowych) i od razu było by wiadomo co tam się po nocach wyprawia... nawet jeśli by ci wygniatacze byli przezorni i wyłączali komórki przed wjechaniem na pole, to było by to też widoczne, wyłączenie komórki to też jakiś ślad.
Jeśli ludzie te kręgi wydeptują (a ja takie mam przeczucie) to przecież pierwszy lepszy pies policyjny podjął by trop i rozwiał wątpliwości...
No ale musi być wola ze strony farmerów, którym jakoś dziwnie nie przeszkadza że ktoś im niszczy sporą część areału upraw i nie zgłaszają tego jako przestępstwa...
Fascynują mnie kręgi, ale te uczynione z inspiracji "góry"... zastanawia mnie dlaczego w Angli nie ma kogoś pokroju Janusza Zagórskiego który dostrzegł fenomen kręgów w polsce i przygotował by się do monitoringu z prawdziwego zdarzenia...
Wystarczy porównać historię obserwacji fenomenu w Wylatowie i Wiltshire żeby skonstatować ze tam w Angli coś się kupy nie trzyma...
Patrząc na kręgi sprzed kilku lat, dostrzegam w nich jakiś logiczny przekaz, te współczesne (w większości) są jakby formą sztuki dla sztuki, pokazywanie figur i symboli za którymi nic prócz estetyki się nie kryje...
No ale jak się zainwestowało w tri-coptera i sprzet HD kilka tyś funtów, zysk musi być... no więc po trupach (kłosów zboża), tudzież po deskach, do sukcesu droga jest wydeptana...
Przykre to że człowiek ma tak wielkie pożądanie monetyzacji wszystkiego, nawet zjawisk tak ulotnych i tajemniczych, a im bardziej zjawiska nienamacalne tym łatwiej jest zwieść publikę żądną sensacji i ich rękami wyklikać ładną sumkę...
 

Strony

Skomentuj