Majowie mogli być bardziej starożytnym ludem niż Olmekowie

Kategorie: 

źródło: dreamstime.com

W Gwatemali odkryto budynki, podobne do tych, jakie wznosili starożytni Olmekowie. To dowód przemawiający za twierdzeniem, że w Mezoameryce istniała starożytna i bardzo rozwinięta cywilizacja, której spadkobiercami byli Majowie.

 

Odkrycie sugeruje, że Majowie ulegli wpływom kultury jakiejś innej cywilizacji.  Przyczyny upadku Majów, do czego doszło tysiąc lat temu są jednymi z największych zagadek historii. Hipotezy, co do przyczyn nagłego upadku tak rozwiniętej cywilizacji są różne, ale najpoważniejsza z nich zakłada suszę, która zupełnie zniszczyła rolnictwo i struktura społeczna upadła.

 

O przeszłości Majów wiemy jeszcze mniej, dlatego nowo odkryte przez archeologów piramidy, które okazały się być o kilka wieków starsze niż wszystkie inne ruiny Majów jeszcze bardziej zdezorientowały historyków. Tak zwany okres klasyczny trwający od roku 300 do 950 naszej ery jest stosunkowo dobrze poznany, ale wcześniejszy jest swoistym terra incognito.

 

Niektórzy badacze przeszłości Ameryki twierdza, że pierwszą zaawansowaną cywilizacją na kontynencie byli Olmekowie. Z tym nikt nie polemizuje, ale co z Majami? Założenie jest takie, że Olmekowie upadli a Majowie przejęli ich osiągnięcia. Według tych założeń w starożytności nie byli oni tak zaawansowaną cywilizacją leczy ludem prowadzącym nomadyczny tryb życia. Nowe odkrycie dokonane przez Profesora antropologii z Uniwersytetu w Arizonie, Takeshi Inomatę, dokonane w Ceibal podważa tą teorię.

[ibimage==17401==400naszerokosc==Oryginalny==self==null]

Widok wykopaliska na stanowisku archeologicznym A-24

To, co wykopano tam na stanowisku A-24 zostało wybudowane około 1000 lat przed naszą erą i nie należy do znanej nam kultury. Oznacza to, że Olmekowie i poprzednicy Majów z dużym prawdopodobieństwem żyli w tym samym czasie a obie kultury wpływały na siebie poprzez sieć powiązań. Datowanie radiowęglowe próbek organicznych znalezionych na budynkach wykazało, że odkryta w Ceibal mała piramida została zbudowana około 850 roku p.n.e.

[ibimage==17399==400naszerokosc==Oryginalny==self==null]

Głowa Olmeków - źródło: wikipedia.org

Powszechnie znane piramidy w La Venta stanowiące pozostałość po cywilizacji Olmeków powstały po tym, gdy istniały już piramidy w Ceibal. Innymi słowy są o 200 lat starsze od pozostałych zabytków Majów i budynków z La Venta.  W związku z tym zasadne wydaje się pytanie, kto się uczył i od kogo, bo równie prawdopodobne jest teraz, że to wcześni Majowie wywarli pewne wpływy kulturowe na Olmekach.

 

Historycy utonęli w sporach i zapewne potrwają one jeszcze długi czas. Może się jeszcze okazać, że dzięki nowym odkryciom w Gwatemali dowiemy się o losach ludzkości w przeszłości tak zamierzchłej, że nie sięga tam niczyja pamięć. Dobrym dowodem na to jest unikalna astronomia Majów, która mogła powstać tylko wtedy gdyby ktoś obserwował niebo nie przez setki a tysiące lat. Być może początki wielkich cywilizacji na Ziemi sięgają nawet 25 tysięcy lat. Ta wiedza powoli dociera do wszystkich, ale nie wiadomo ile jeszcze przełomowych odkryć potrzeba aby przełamać skostniały historyczny beton naukowy.

 

 

 

 

 

 

Ocena: 

1
Średnio: 1 (1 vote)
loading...

Komentarze

Portret użytkownika Pacal

Dlaczego uparlismy się że to

Dlaczego uparlismy się że to "dwneijsi Majowie" niejako "Proto-majowie" zamiast to odnosioć np. do przynajmiej tak samo starożytnych Olmeków albo nawet ludu zgoła o zupełnieinnej nazwie i wielu obyczajach których zaniechali ci którzy po nich nastąpili? Decyduje metka: "Majowie" spopularyzowana przez film "Apokaslypto"?  Ja o Majach Olmekach, Totonakach, Czibcach, Toltekach i obywatelach Monte Alban słyszałem i czytałem ok 20 lat przed, jak uważam tym dosć przereklamowanym "słynnym" filmem i zresztą przyjąłem z  duzym zdziwieniem i nieskmakiem "rewwlację" o rzekomo tak bardzo "okrutnych" obyczajach Majów. Nie uważam ze były bardizej barbażyńskie od obyczajów Celtów, PraSłowian, proto-Germanów i nawet dawnych Achajów że o Katargińczykach i innych Fenicjanach, żydach, nie wspomnę tu.

Coś, ponad co nic większego nie może być pomyślane, jest tak bardzo prawdziwe, że nawet nie można pomyśleć, że tego nie ma. http://technologiamaszynowa.blogspot.co.uk/

Portret użytkownika Homo sapiens

Chcą zniszczyć bo Islam jest

Chcą zniszczyć bo Islam jest sam w sobie skonfliktowany ! Islamista potrafi zabić Islamiste za to że ten odszedł od Islamu !
Czyli się nawrócił na chrześcijaństwo.
Benedykt XVI mówił o tym i po jego wypowiedzi zaczeły się prześladowania w Egipcie !
"...o której stało się głośno po wygłoszeniu przez Benedykta XVI wykładu w Ratyzbonie. Po tym wykładzie został on oskarżony przez media i niektórych przywódców muzułmańskich o fałszowanie i szkalowanie islamu, w tym także o szerzenie islamofobii. Słowa bizantyjskiego cesarza zacytowane w papieskim wykładzie wywołały prawdziwy ferment wśród muzułmańskich ulemów. W reakcji na słowa papieża zaczęli oni na gwałt studiować Koran i hadisy, by wykazać, że nie może to być to prawdą. Niektórzy, porównując chrześcijaństwo z islamem, doszli nawet w swoich teologicznych badaniach do konkluzji, że islam jest prawdziwie religią pokoju i miłości, której z natury obca jest wszelka przemoc. A wszystko to działo się na chwilę przed wybuchem arabskiej wiosny, która ujawniła całemu światu i muzułmanom bardziej realne oblicze islamu. Wydaje się więc, że histeryczna i nieproporcjonalnie gwałtowna reakcja strony muzułmańskiej na papieski wykład ujawniła to, że mimowolnie Benedykt XVI dotknął bolesnego miejsca w społecznej świadomości muzułmanów. Wydarzenia w targanym rewoltami świecie muzułmańskim, których świadkami obecnie jesteśmy, pokazują ponadto, że niepotrafiący się z zmierzyć ze zjawiskiem przemocy muzułmańscy przywódcy religijny uciekają od tego problemu albo poprzez szukanie winnych gdzie inndziej, albo ignorując przejawy przemocy, jakiej ofiarą padają chrześcijanie.
W przeciwieństwie więc do krytyków Benedykta XVI osobiście dopatrywałbym się w jego postawie pewnego podobieństwa do starotestamentalnego proroka, wiernego sługi Słowa Prawdy, który podjął ryzyko odsłaniania, nawet za cenę krytyki i odrzucenia, bliższego prawdzie, bardziej rzeczywistego obraz islamu, będącego obecnie w kryzysie. Rzecz jasna muzułmanie- w tym przede wszystkim przywódcy religijny - taki obraz islamu odrzucają. Nie dziwi także to, że zwracanie uwagi na ten problem, odbierane jest w krajach muzułmańskich jako przejaw wrogości wobec islamu. Niemniej niewiele ma to wspólnego z rzeczywistością. Wystarczy spojrzeć na to, co dzieje się obecnie w Syrii.
 
Osobiście uważam, że Benedykt XVI poprzez swoje słowa i gesty chciał, jako papież- głowa Kościoła katolickiego obudzić światową opinię publiczną, by dostrzegła także to, że w świecie islamski działają potężne siły, których celem nie jest bynajmniej zapewnienie dobrobytu,pokoju i społecznej sprawiedliwości..."
 
Słowo "islam" oznacza "poddanie się" prawu Allaha przekazanego ludziom przez proroka Mahometa. To jedna z największych, monoteistycznych religii świata. Powstała na początku VII wieku i jej założycielem był Muhammad ibn Abd Allah ibn Abd al-Muttalib. Nauka, która głoszona była przez Mahometa, zawarta została w Koranie - prawowierny muzułmanin może go czytać tylko po arabsku, dlatego dla muzułmanów tak ważna jest znajomość tego języka.
 
Muzułmańskie wyznanie wiary jest bardzo krótkie: La-ilaha-iLLaLLah-Muhammadur-Rasulullah, co oznacza Nie ma Boga prócz Allaha, a Muhammad jest Jego prorokiem. Człowiek, który wypowie te słowa wobec oficjalnego przedstawiciela meczetu, zostaje muzułmaninem.
 
Islam opiera się na pięciu podstawowych praktykach: sahada - wyznanie wiary (powyżej), salat - codzienna, pięciokrotna rytualna modlitwa sawm - post od świtu do zmierzchu w czasie miesiąca Ramadan, zakat - dzieła miłosierdzia, hadż - pielgżymka do Mekki.
 
Najważniejsze są "kolumny islamu", czyli pięć głównych prawd wiary:: wiara w jedynego Boga Stwórcę, wiara w anioły, w święte księgi - Koran, At-Tawrat, Zabur, Pajgambar, Al.-Ingil (czyli nasza Biblia: Tora - Pięcioksiąg, Prorocy, Psalmy i Ewangelia), wiara w proroków posłanych przez Boga, z których pierwszym był Adam, przedostatnim Jezus, a ostatnim Mahomet, a także wiara w Sąd Ostateczny.
Zwróćmy uwagę, że islam ma wiele wspólnego z chrześcijaństwem i jeszcze więcej z judaizmem - np. muzułmanie dokonują obrzezania i nie jedzą świniny, a także krwi, dlatego w rzeźni zwierzęta powinny być zabijane tak, by traciły krew przed śmiercią, wtedy mięso będzie halal, czyli czyste rytualnie i dozwolone do jedzenia.
 
Salam alejkum (arab. السلام عليكم) - popularne  powitanie w krajach muzułmańskich, znaczące dosłownie "pokój z Wami", to dokładnie to samo, co hebrajskie shalom aleikhem (שָׁלוֹם עֲלֵיכֶם‎).
 
Większość postaci z Koranu ma swój pierwowzór w Biblii: Adam, Nuh to Noe, Dżusup to Józef egipski - poświęcona jest mu cała 12 sura, Ibrahim to Abraham, Ajub to Hiob, Musa to Mojżesz, Harun to Aaron, Sulejman - Salomon, Dawid, o Matce Jezusa mówi sura 19 nazwana jej imieniem Mariam, Jesus to Isa, który przyjdzie powtórnie na koniec czasu w dniu Sądu Ostatecznego.
  
Dwie postacie w Koranie są najczęściej wymieniane - Abraham, którego Mahomet mylnie uważał za monoteistę i przede wszystkim Mojżesz. Mahomet uważał się za "drugiego" Mojżesza. Pierwszy przyniósł wiarę w jedynego Boga i Boże przykazania Izraelitom, drugi zrobił to samo dla Arabów.
Słowo Allah wywodzi się z semickiego el , bóstwa opiekuńczego jakiegoś miejsca czy plemienia i stąd też wzięło się biblijne Elohim w języku hebrajskim. To el  w języku arabskim przekształciło się na ilah, a po dodaniu rodzajnika al, oznaczającego jedyność, powstało słowo Allah, które oznacza "jedynego Boga".
 
My i muzułmanie modlimy się do jedynego Boga, ale bardzo różnie rozumiemy, jaki jest ten Bóg, czyli jaki ma "charakter". Obrazowo można to ująć tak: mogę znać jakiegoś człowieka osobiście przez wiele lat, a ktoś inny znał tego samego człowieka tylko z krótkich artykułów w gazetach, gdzie, jak wiadomo, często jest wiele niedokładnych wiadomości. Nasze wyobrażenie o nim będą oczywiście bardzo różne.
 
Nasza wiarai nasza modlitwa jest nierozłącznie związana z obrazem Boga, który nosimy w naszym sercu. Każdy z nas w ciągu życia poznaje Boga, nie tylko czytając Biblię czy słuchając kazań, ale także rozpoznając Jego działanie w naszym życiu.
 
Poprzez to wszystko każdy z nas lepiej lub gorzej poznaje Boga. Spór między faryzeuszami i Jezusem w dużym stopniu dotyczył właśnie tej różnicy w poznaniu Boga. Ostatecznie Jezus za swój "obraz" Boga Ojca poszedł na krzyż. Przy całym szacunku dla muzułmanów i ich wiary nie powinniśmy zapominać, że ich obraz  Boga jest wiele bliższe temu, co myśleli o Nim faryzeusze, niż czego uczy nas Kościół i Ewangelia.
 
Kontakt z muzułmanami i poznanie islamu dał mi dwie rzeczy. Zobaczyłem, że to rzeczywiście jest tak, że Bóg stara się dotrzeć do człowieka na różne sposoby, ale jeszcze ważniejsze było dla mnie to, że zobaczyłem jak wyjątkowe i niepowtarzalne jest chrześcijaństwo. Jezus jest takim Słowem Boga, które wręcz "kosmicznie" przewyższa wszystko, co o Bogu człowiek może się dowiedzieć przez inne religie ! Chrystus, Istota Niebiańska przyszedł nas ratować byśmy nie pomarli w naszych grzechach !

Los dał ludziom odwagę znoszenia cierpień.-Rzeczą człowieka jest walczyć, a rzeczą nieba – dać zwycięstwo.

Portret użytkownika zarejestrowany

  Powyżej bardzo interesujące

[ibimage==17404==400naszerokosc==Oryginalny==self==null]
 
Powyżej bardzo interesujące zdjęcie z miejsca tzw. niedokończonego obelisku w miejscowości Aswan (kliknij na zdjęcie by powiększyć).
Czerwone strzałki z lewej strony wskazują na linię gdzie maszyna obrobiła skałę w sposób, który nie pozostawia żadnych wątpliwości dla ludzi obeznanych z przemysłową obróbką skał !
Zielone strzałki wskazują na ciekawe zaokrąglone ślady maszynowego obrabiania skał ! Strzałka niebieska wskazuje obelisk. Intrygującą cechą są wgłębienia koło czerwonych strzałek w górnej części "szlifu"..., mogą to być wgłębienia pozostawione przez "uchwyty" maszyny, wgłębienia pozwalające się "zaprzeć-oprzeć" by przeciwdziałać siłą występującym podczas obrabiania skał, gdy maszyna "nacierała" na zadaną powierzchnie.
Wielkość tego żłobienia pomiędzy czerwonymi strzałkami jest ogromna. Wskazuje na oblbrzymi rozmiar maszyny. Szerokość tego sztucznie wykonanego prostokątnego skalnego żlebu-szlifu można oszacować na około 8 metrów. Jeżeli dodamy jeszcze jakieś metry do szerokości maszyny zdzierającej skałę to otrzymamy maszynerię wysokości co najmniej 4 pięter, jeśli nie więcej !
więcej tu
http://technologiamaszynowa.blogspot.co.uk/
 
Najnowsze wiadomości pochodzące od Brien'a Foerster'a i Christopher'a Dunn'a mówią nam, że według badań, przeprowadzonych przez profesjonalne isnstytuty zajmujące się naukową analizą skał, wykazały iż wszystkie gatunki skał użytych do budowy Wielkiej Piramidy są skałami naturalnymi pochodzącymi z wydobycia w kamieniołomach egipskich ! Nie odkryto cech wskazujących na zastosowanie "starożytnego betonu" do wyrobu bloków Wielkiej Piramidy.
oto angielski tekst opublikowany przez wyżej wspomnianych badaczy:
"...Samples of all of the types of stone from the Great Pyramid have been sent to a lab in the US. NONE SHOWS SIGNS OF POLYMERIZATION. NOT concrete or composites; REAL, NATURAL stone..."
[ibimage==17406==400naszerokosc==Oryginalny==self==null]
 
więcej tu
http://technologiamaszynowa.blogspot.co.uk/
 
 

Coś, ponad co nic większego nie może być pomyślane, jest tak bardzo prawdziwe, że nawet nie można pomyśleć, że tego nie ma. http://technologiamaszynowa.blogspot.co.uk/

Portret użytkownika Dr Piotr

Mi też się wydaje, że

Mi też się wydaje, że cywilizacje typu Majowie, Olmekowie, Aztekowie i inne tak naprawdę nie stworzyły tych wspaniałych budowli i miast, a jedynie wprowadziły do nich jako dużo bardziej prymitywny lud. Być może żyłi tam jeszcze ostatni przedstawiciele tych zaawansowanych cywilizacji i oni przekazali w szczątkowej formie część wiedzy prymitywnemu ludowi będąc dla nich nauczycielami, mistrzami wiedzy, kapłanami czy coś w tym stylu. Po śmierci ostatnich przedstawicieli zaczął się stopniowy upadek cywilizacji i zapadanie w mroki prymitywu (rytualne mordy, ofiary, prymitywny kult słońca itd.).
Najciekawsze jest to, że nie odkryto jeszcze żadnych konkretnych pozostałości (szkielety ciał, ślady zaawansowanych technologii) z okresu przed Majami i Olmekami, które jednoznacznie udowodniłyby, że historia cywilizacji ludzi jest duuużo starsza, a nasza obecna cywilizacja jest jej kolejnym etapem. Może na Ziemi zaszły jakieś poważne kataklizmy globalne typu potop, mega trzęsienia ziemi i wybuchy wulkanów, zmiany ukształtowania powierzchni ziemi, które skutecznie zniszczyły najcenniejsze dowody i w tym problem. A może te cywilizacje nie potrzebowały wielkich technologii, bo bazowały na potędze umysłu i jego mocy kreacji, lub opuściły Ziemię uciekając przed kataklizmami. Dlatego spuścizna po Atlantydzie i Lemurii pozostaje póki co ukryta dla nas.

Portret użytkownika cina

Nawet w dzisiejszych czasach

Nawet w dzisiejszych czasach żyja plemiona, które o obecnie rozwiniętej cywilizacji wiedzą niewiele, lub nic (Amazonia np.). Na niebie widzieli ogromne ptaki z płonacymi dupami, a za górą w lesie, dziwne maszyny wycinały drzewa. Gdyby przpadkiem nasza cywilizacja, nagle zniknęła przez jakiś GMO-wirus, a oni po kilkuset latach odważyli sie wyjść ze swojego lasu, zastali by opuszczone miasta, rozpadające się maszyny. Jak myślicie? Jaką historię przekazali by następnym pokoleniom? Po co komu sześciuset metrowy wieżowiec? Pewnie trzeba by się tam wdrapać i złożyć coś w ofierze! No bo co innego?

Strony

Skomentuj